wtorek, 10 lutego 2015

HCLFV, czyli kod na najzdrowszą dietę;)

HCLF, czyli kod na najzdrowszą dietę;)


Dla wielu osób, odżywiających się ‘standardową’ dietą wegańską proponowane na moim blogu porcje mogą wydawać się duże. Ale takie porcje są odpowiednie dla człowieka, o ile jest na diecie hclfv, czyli high carb low fat vegan diet (wysokowęglowodanowa dieta wegańska).

W tym sposobie żywienia przeważają węglowodany, powinno ich być ok. 80% (wg spożytych kalorii). Węgle te pochodzą z owoców, ryżu, warzyw i kasz. Zalecane jest unikanie glutenu, gdyż działo on niekorzystnie nawet na organizmy osób nie uczulonych na ten składnik. Gluten jest więc po prostu trucizną dla nas. Z diety należy więc wykluczyć pszenicę, płatki czy batoniki zbożowe, kuskus, kaszę jęczmienną, chleb. Tak, nawet ten bezglutenowy bochenek nie jest polecany. Jeśli dziwi was dlaczego, spójrzcie na listę składników;) Osobiście nie jem chleba od jakiś 4 lat, i wcale za nim nie tęsknię.

Białka natomiast powinny stanowić 5- 10% przyjętych kalorii, przy czym winny być pochodzenia w pełni naturalnego: ze zbóż, owoców, warzyw, orzechów itd. Skoncentrowane odżywki białkowe z soi, konopi, ryżu czy grochu nie należą do naturalnych produktów, gdyby ktoś miał wątpliwości;) Spożywając odpowiednią liczbę kalorii pochodzących z naturalnej żywności nie jest możliwe mieć niedobory białka.  Bez roślin strączkowych menu wegańskie zawiera 5-7% białka, a wiec wystarczająco na potrzeby organizmu.

Pozostałe kalorie, czyli ok 10%,  powinny pochodzić z tłuszczu. Dobrze, by źródła tego tłuszczu były jak najbardziej naturalne. Przy czym stu procentowy olej nie jest naturalnym produktem, o czym należy pamiętać. W pełni naturalne są orzechy, nasiona dyni czy konopi, pestki słonecznika, sezam, awokado itd. W tych produktach znajduje się też błonnik oraz spore ilości składników odżywczych, tak więc jest to duża różnica w stosunku do czystego oleju z butelki. 


Po wielu latach interesowania się zdrowym odżywianiem i szukania ‘diety idealnej’ uważam, że HCLFV jest najbardziej naturalnym i odpowiednim sposobem odżywiania dla człowieka. Wysokowęglowodanowa dieta wegańska daje wiele korzyści, m. in:
-  wzrost energii
- dobry nastrój
- witalność
- piękna skóra, włosy i paznokcie
- pozbycie się dodatkowych kilogramów
- obniżenie ryzyka wielu chorób, w tym ataków serca


Są trzy główne nurty w diecie hclf:
- Raw Food: czyli witarianizm, minimum 80%  żywności surowej. Ważne jest, by była to dieta niskotłuszczowa, gdyż wysoka zawartość lipidów niszczy zdrowie i większość korzyści wynikających z tego sposobu odżywiania
- Starch Solution: dieta oparta głównie na ryżu i płatkach owsianych. Owoce i warzywa stanowią dodatek odżywczy do każdego posiłku, ale większość kalorii pochodzi z węglowodanów złożonych
- RawTill4: dieta rozpropagowana przez Banana Girl. Do godziny 4, czyli 16, spożywa się tylko surowe jedzenie, głównie owoce. Po 16 jest czas na wysoko węglowodanową, gotowaną kolację: ryż lub ziemniaki.

Osobiście przeszłam przez każdy z tych sposobów odżywiania, z większym lub mniejszym sukcesem. Każdy z nich jest dobry, należy po prostu wybrać najlepszy dla siebie. Bo nie jesteśmy identyczni; różnimy się organizmami, przyzwyczajeniami żywieniowymi, gustem kulinarnym. A nie chodzi tu o dietę na dwa tygodnie, tylko o sposób odżywiania na znacznie dłuższy okres;) Ważne jest też słuchanie swojego organizmu. Jeśli odżywiamy się naturalnie, bez składników chemicznych stymulujących nasze smaki, organizm będzie nam dawał sygnały, czego potrzebuje. Ja na przykład codziennie mam ochotę na tahini, brokuły i kaszę jaglaną. Mogłabym to jeść bez końca;) I o ile nasze 'zachcianki' dotyczą się zdrowych produktów, to należy słuchać organizmu.


Najlepiej jest jeść 3 spore posiłki podczas dnia, każdy bogaty w węglowodany, z minimalnym dodatkiem tłuszczu. Jeśli mamy ochotę na przekąski między posiłkami, jest to znak, że spożyliśmy zbyt mało węglowodanów w poprzednim posiłku. Pewnie wielu ludzi ma wątpliwości co do tej tezy. Cóż, przyznam, że początkowo też uważałam to za niezdrowe. Bo przecież mówi się, że należy jeść co 3 godziny, około pięciu posiłków dziennie. Tak też robiłam przez wiele lat, dokładnie licząc spożywane kalorie. Teraz jem trzy razy dziennie spore posiłki, moja dieta jest bardziej kaloryczna niż przez ostatnie 4 lata, a nie przytyłam ani trochę. Mam też znacznie więcej energii, nigdy zakwasów po treningu. Przekonałam się więc, że to najodpowiedniejszy sposób żywienia. Bo przecież w naturze każde zwierzę, jak i człowiek kiedyś, je do syta. I nie ma zegarka, by kontrolować, że upłynęły trzy godziny od ostatniego posiłku, należałoby więc coś przekąsić. W kulturach żyjących w tradycyjny sposób (mam na myśli np. ludy z Amazonii czy wędrowne plemiona z Afryki) ludzie jedzą trzy lub dwa razy dziennie i do głowy im pewnie nie przyszło, że w Europie co dwie lub trzy godziny podchodzimy do lodówki;) Warto dodać, że ci ludzie mają bardziej aktywny styl życia od nas. Skoro im wystarczają trzy posiłki dziennie, to nam tym bardziej;)

Nie zwlekaj ze zmianą diety. Ograniczenie tłuszczu, jedzenie dużych ilości pysznych owoców i mega porcje ryżu to przecież żadne wyzwanie! A korzyści, jakie osiągniesz będąc na diecie hclf vegan na pewno cię zadziwią:)





6 komentarzy:

  1. Witam! Myślę o przejściu na dietę wysokowęglowodanową, lecz nie wiem za bardzo od czego zacząć. Pół roku temu przeszłam na dietę wegańską, lecz chciałabym poszukać czegoś nowego z nadzieją, ze będę się czuła jeszcze lepiej. Pozdrawiam :)
    Julianna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam:)
      Teraz jest okres chłodnej pogody, więc smoothie warto odłożyć na okres letni, gdyż banany mają działanie mocno wychładzające. Polecam więc zacząć dzień od owsianki ugotowanej na wodzie z bakaliami, jednym bananem lub innym owocem, orzechami. Obiad i kolacja to pora na ryż, makaron, kasze lub słodkie ziemniaki z warzywami. Rozpoczynajac dietę wysokowęglowodanową należy zwrócić dużą uwagę na dodatek tłuszczu, gdyż przy diecie wegańśkiej łątwo o jego nadmiar. Szykując posiłki odmierzaj więc oliwę czy inne oleje łyżeczką, orzechy łyżką, a awokado powinno starczyć na 3 dni (po napoczęciu warto je przechowywać w lodówce skrapiając sokiem z cytryny, wtedy nie ciemnieje). W najbliższych dniach wrzucę na bloga kilka moich przykładowych jadłospisów, może pomoże ci to w kreowaniu własnego jadłospisu, przy którym najlepiej sie czujesz:)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Czemu polecasz makaron i owsiankę skoro w notce piszesz, że gluten nie jest dobry w tej diecie?

      Usuń
    3. Dla mnie jest to na tyle oczywiste że zapomniałam napisać. Zawsze wybieram płatki owsiane bezglutenowe i makaron bezglutenowy, czyli z ryżu lub kukurydzy.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Kiedy tylko mnie na nie stać- tak. Staram się kupować organiczne wersje produktów, które jem na surowo. Są to więc różnego rodzaju sałaty, cukinia, ogórek, banany. Nie da się ukryć że dieta wegańska jest droga (szczególnie w Holandii, gdzie obecnie mieszkam), mało kogo stać na 100% organic food. Polecam wiec skupić się głownie na sałatach z upraw kontrolowanych, gdyż zawierają one duże ilości pestycydów.

      Usuń